Hej!

Znalazłeś się na blogu prowadzonym przez dwie nastolatki, pełne wiary w siebie i nadziei! Możecie śledzić nasze życie, obserwować jak dążymy do własnych celów, jak dzięki przyjaźni wiele zdobywamy i przeżywamy, jak spełniamy marzenia - możecie nas wspierać i nam dopingować! Zapewniamy cię, że odwdzięczymy się!

czwartek, 27 października 2011

Cóż za nieobecność ;P

Ale tu ludzi... aż huczy!
No dobrze więc piszę, bo osobiście okropnie zaniedbałam tego blogspota. to wszystko miało inaczej wyglądać i inaczej się toczyć. Miałyśmy z Oktą już dawno spróbować...
"Nareszcie zaczyna sie cos dziać ! jesteśmy w szoku . Chwilowo pozostanie to nasza tajemnica ... jezeli wszystko ulozy sie dalej tak jak chcemy odrazu damy znac ! "
 
Tak... pamiętasz te emocje Okta? Kiedy to się działo =) 
Miało być całkowicie inaczej, ale znów się zmienia. Wszytko! Jak pstryknięcie palcami. A mianowicie ja byłam na obozie i mega duże doświadczenie tam zdobyłam, dostałam się do Re-Flex'a i postanowiłam, że skupię się na tańcu. Chciałabym ewentualnie próbować czegoś w aktorstwie i w przyszłości może jakoś połączyć te dwie pasje. Jak najbardziej do przodu tylko, że całkiem w drugą stronę niż Okta. Nasze drogi z pewnością się rozchodzą, ale widocznie tak ma być. 
Cóż, jeśli chodzi o mnie nie mam czasu na życie towarzystkie choć nie brakuje mi go ostatnio. Świetnie zaczynam się dogadywać z Patrycją, Natalią i Darią z mojej klasy. Szkoda, że dopiero w 3 klasie =( wiem, że mam wspaniałego przyjaciela i chłopaka <3 
Dużo pracuję nad tym żeby coraz lepiej tańczyć... Zapieprzam prawie, że codziennie i całe weekendy. Chcę oddać temu całe serce i myślę też o dobrych studiach. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Jeśli chodzi o mnie i Oktę. W sumie to do Okty.
Ja też nie pochwalam takiego pisania na necie, ale jeśli piszę to wszystko.
Przykro mi z jednej strony, że nie poświęcamy się sobie w 90%. Ja starałam się to zmienić, ale jedna połówka nie da rady. Ja nie mam zamiaru gadać, że przyjaźń nie ma sensu i tak dalej. Po prostu takie jest życie. Ale chciałabym żebyś w końcu sama w sobie się zdecydowała czy chcesz iść z jednym przyjacielem i zdobywać w jakiś sposób świat i w weekendy zapier... z pasją, bo bez tego się nic nie osiągnie i potem dopiero po ciężkiej pracy i wspólnych doświadczeniach mieć jeden wielki dom w Nowym Jorku z naszymi mężami i życie w tym o czym zawsze razem marzyłyśmy. Czy też prowadzić zajebiste życie towarzyskie, śpiewać z całego serca i.... w sumie to nie wiem co teraz robisz. 
Chciałam żebyś w końcu zrozumiała o co mi chodzi, ale czuję że jeszcze długo poczekam. Tylko żeby potem nie było za późno jak wyjadę a ty zostaniesz... Dlaczego jak chcesz pomocy to tylko na gg? Nie mówisz mi już wszystkiego... wiem o tym...


Chciałam Ciebie też przeprosić za to że zawsze tak mi zależało na nas. I zawracałam Tobie głowę gadaniem jaka ta przyjaźń jest bez sensu. Tak ma się dziać, a ja tego nie rozumiełam. Wybacz...
Chciałam Tobie podziękować za to, że byłaś przy mnie kiedy nikogo nie było. Dziękuję! Szkoda tylko, że to ja zawsze przychodziłam do Ciebie, nie wiem czy ty sama byś przyszła do mnie kiedykolwiek, ale wysłuchiwałaś mnie z uwagą! 
Chciałam Tobie obiecać, że już nigdy nie będę Tobie zawracać głowy tylko mi o tym powiedz. Ja nie gryzę, a wręcz podziękuję... 


Dzięki za Chorwację ii och dużo by wymieniać. Żałuję jednego... że nigdy nam się nie udało osiągnąć tego czego tak bardzo pragnęłyśmy, nad czym pracowałyśmy. Nie udało się, bo już nie jesteśmy tak blisko siebie nie walczymy we dwie. Nasze siły są słabsze jak jesteśmy osobno. Gdybyśmy tak jak kiedyś nadal razem były to już dawno byśmy były w Warszawie gdzieś w studiu. No spójrzmy prawdzie w oczy. To my nawaliłyśmy, nie nasze talenty...

Nie mówię żegnaj temu blogowi. Blog będzie istnieć póki będzie nasza przyjaźń. Jak długo tak wytrzymamy. Samo wyjdzie... Ale w takim układzie niedługo, jeśli się polepszy to może do końca życia (?) 

Edyta




3 komentarze:

  1. Wspólne prowadzenie bloga to świetny pomysł, haha kiedyś tak próbowałam ale skończyło się na kłótni. Pozdrawiam, zapraszam, obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. powodzenia z blogiem
    zapraszam do mnie http://we-are-freedom-fighters.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń